26 października 2012

jaskółki cz. II

Lubię takie dni jak dziś. Dużo lepiej mi się pracuje i dużo bardziej po prostu mi się chce, kiedy świeci słońce. Nawet jeśli większość dnia spędzam w biurze ;) 
A w moim mieście spadł dziś pierwszy śnieg. Padał krótko i intensywnie i zaraz się roztopił pod wpływem jesiennego słońca, ale przez to pomyślałam, że chyba najwyższa pora (zanim znów zaskoczy nas zima;)), żeby pokazać tu naszyjnik, który zrobiłam jeszcze latem.
Kolejny raz jaskółki -tym razem jako naszyjnik w formie kolii/obroży. Cały wykonany z miedzi - jaskółki wycięte zostały z blachy, a później przylutowane do obroży z drutu gr. 2mm spłaszczonego na końcach. Wszystko wydawało się bardzo proste, dopóki nie zaczęłam lutować, ale w końcu jakoś się udało ;) Całość mocno zaoksydowana na ciemnobrązowy kolor i wypolerowana.














*zdjęcia portretowe Michał Misiejuk


18 października 2012

onyks

Dziś kolczyki, które nadzwyczaj dużo czasu przeleżały na moim biurku - najpierw tylko jako szkic, później już wycięte blaszki czekały na zamontowanie łańcuszków, a na koniec jeszcze nie mogłam się zdecydować, które kamyki zawiesić. W końcu wygrały onyksowe kropelki i można było kończyć :)








skład: młotkowana miedziana blacha, miedziane bigle, łańcuszki i drut, fasetowane krople onyksu;
przetarte włókniną ścierną, oksydowane i polerowane -wszystko razem dało taki "brudny" efekt ;)

11 października 2012

tribal

Wspominałam ostatnio o naszyjnikach, które zrobiłam już dość dawno temu. Dopiero niedawno doczekały się zdjęć i w końcu mogę je pokazać. 
Oba wykonane są z grubego miedzianego drutu: końcówki stopiłam palnikiem aż zaczęły wyglądać jak zapałki;) i poszczególne fragmenty połączyłam przeplatając je cienkim srebrnym drucikiem (próba 999). Naszyjniki różnią się rozmiarem, długością łańcuszków i przede wszystkim kolorem: mniejszy został zaoksydowany (przyciemniony na ciemny brąz), co jeszcze bardziej uwidoczniło kontrast pomiędzy kolorem miedzi a srebrem, a drugi - większy zostawiłam w naturalnym kolorze.

A teraz całe mnóstwo zdjęć: 





















* zdjęcia z "modelką" Michał Misiejuk (blog)

5 października 2012

opłotkami

Kolczykowe "płotki" z grubego miedzianego drutu (spłaszczonego w walcarce i młotkowanego na końcach), który został przepleciony cienkim srebrnym drucikiem próby 999. Żeby wszystko się dobrze trzymało i nie przesuwało w trakcie noszenia, srebrny drucik przylutowałam z tyłu do miedzianej bazy (przylutowane "na sztywno" są też srebrne bigle). 
Całość zaoksydowałam na ciemny brąz i wypolerowałam.











Na bazie podobnego pomysłu zrobiłam już jakiś czas temu dwa naszyjniki (których jeszcze tu nie pokazywałam) i motyw przeplatania miedzi cienkim srebrnym drucikiem na tyle mi się spodobał, że prawdopodobnie niedługo zrobię jeszcze coś w tym stylu :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...