w dobrym kierunku

Chyba najwyższa pora wrzucić tu trochę zaległych prac (niektóre czekają od majówki...) i zrobić miejsce na nowe. Pamiętacie jaskółki? Pomysł z otwartą obręczą spodobał mi się na tyle, że postanowiłam go powtórzyć w innym projekcie. Tym razem wymyśliłam sobie strzałki, a do strzałkowego kompletu zrobiłam też bransoletkę (właściwie to chyba nawet bransoletka była pierwsza;))

Wszystkie strzałki są miedziane (lutowane, młotkowane, oksydowane i lekko polerowane). Mam wrażenie, że jaskółki lepiej się układały, ale myślę, że to też kwestia dopasowania do konkretnej szyi.

 

kartka z gór

Brelok na zamówienie na wzór Asa pik - tym razem zamiast karty do gry przybrał formę widokówki. 

Tak jak poprzednio do miedzianej bazy dolutowałam srebrną "ikonkę", a później całość zamknęłam w ramce z drutu i zaoksydowałam :)

 

 

 

 

powtórka z rozrywki

Dostałam niedawno prośbę o wykonanie kopii kolczyków, które sprzedałam już jakieś dwa lata temu (a zrobiłam pewnie jeszcze wcześniej), a które gdzieś się posiadaczce zagubiły. Miło wiedzieć, że moja praca podobała się komuś na tyle, że chce drugą taką samą :) Kolczyki oczywiście nie wyglądają identycznie jak poprzednia para, ale przy okazji pracy nad nimi zauważyłam, ile zdążyłam się nauczyć od czasu wcześniejszej wersji (i o ile nowych narzędzi wzbogacić swój "warsztat";))

 

 

skład: miedź, srebro 930 i 999, turkus stabilizowany; oksyda