28 września 2013

sikorka

Wisiorek w kształcie sikorki (pewnie wcale tego nie widać, ale za wzór posłużyła właśnie sikorka ;)) zawieszony na długim łańcuszku. 
Ptaszka zrobiłam w całości z miedzianej blachy (i kawałka drutu). Skrzydło młotkowałam i lekko wygięłam, żeby ptaszek był bardziej przestrzenny, a na koniec zaoksydowałam. I chociaż to ta sama oksyda, co zwykle, to efekt kolorystyczny wyjątkowo inny - skrzydła mienią się trochę zielenią i fioletem. :)













Miłego weekendu!

23 września 2013

duże do szalika

Broszka (albo raczej brosza, bo jest stosunkowo duża -średnica ma 6cm) do spinania szalika, którą zrobiłam na specjalne życzenie i według szczegółowych wytycznych (dostałam nawet rysunek w skali 1:1 ;)). 


Składa się z dwóch warstw, które zlutowałam (co trwało dość długo ze względu na rozmiary broszki). I tak: spodnia warstwa jest matowa i zaoksydowana na ciemny brąz, a wierzchnia młotkowana w charakterystyczny wzór i mocno wypolerowana.







14 września 2013

with every letter of the alphabet

Kolejny spóźniony prezent urodzinowy (zaczynam być w tym naprawdę dobra ;)).

 

Literkowy naszyjnik powstał dla mojej przyjaciółki z liter, które sama wybrała, a ja wycięłam z miedzi i zakomponowałam. Literki z założenia miały być przypadkowe, bez żadnych konkretnych inicjałów czy słów -to po prostu litery, które lubi. (Dopiero po fakcie zauważyłam, że w pierwszej linijce wyszedł mi "sen")
Literki zostały wycięte z blachy przy pomocy nożyc i piłki, wygładzone, lekko wypolerowane i zaoksydowane. Później połączyłam je miedzianymi ogniwkami tak, by tworzyły większą formę i zaczepiłam na łańcuszku.








8 września 2013

shine on you crazy diamond

Bardzo lubię oglądać kryształy, obserwować jak łapią promienie słońca, a w środku załamuje się światło. I może właśnie dlatego (chociaż wygląda jak bryłka lodu) kryształ górski kojarzy mi się ze słońcem i latem.
Także zamarzył mi się kryształowy wisiorek. :)


Umieściłam mój kryształ w czymś na kształt ramki z grubego miedzianego drutu i oplotłam cienkimi drucikami z miedzi i srebra próby 999. Całość zaoksydowałam (przyciemniłam), wypolerowałam i zawiesiłam na długim mocnym łańcuszku (na końcu łańcuszka przedłużającego jest jeszcze fasetowana kulka kwarcu).








Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...