7 sierpnia 2013

po męsku /domki/

Dzisiaj znowu będzie trochę 'ślubnie", a to za sprawą zamówienia, które wykonałam ostatnio, czyli spinek do mankietów. Zdarzyło mi się już kiedyś zrobić spinki, ale muszę przyznać, że nie wyszły zachwycająco. Od tamtej pory minęło trochę czasu, więcej się nauczyłam i nabrałam większej wprawy w lutowaniu, uznajmy więc, że ta para jest moją pierwszą prawdziwą ;) 
 
 
Zamówienie przyszło od kolegi ze studiów, toteż postanowiłam zrobić coś prostego, geometrycznego i może lekko architektonicznego. Z racji, że spinki miały być założone na ślub, postanowiłam dodać inicjały - pierwsze litery imion młodej pary ;) Bazy spinek kupiłam gotowe (ze srebra próby 925) i przylutowałam do mojej miedzianej formy - bryłki są wykonane z blachy, zlutowane (wcześniej "wystukałam" literki) i puste w środku. Boki "domków" wypolerowałam na połysk bardzo drobnym papierem ściernym, a fronty przetarłam włókniną, co dało bardziej matowe wykończenie. Na koniec spinki zostały zaoksydowane i wypolerowane szmatką.


 











2 komentarze:

  1. Od dawna podziwiam Twoje prace. Pięknie, ciekawie tworzysz! Spinki mnie urzekły. Prostota formy(nie wykonania!) oryginalny projekt - wielkie brawa!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...