31 stycznia 2012

3,2,1, już.

Za oknem słonecznie i mroźno, i chociaż okno w moim pokoju wychodzi na zachód, to promienie słońca i tak poprawiają mi nastrój. Naleśniki na śniadanie, kubek zielonej herbaty z pigwą w zasięgu ręki, pozytywny film do towarzystwa (dziś "Julie and Julia") i zabrałam się do pracy nad brelokiem.
Przyszło mi do głowy, że to bardzo dobry moment, żeby zacząć tu pisać. Długo zbierałam się do tego, żeby założyć bloga o moich "zajęciach dodatkowych" i dziś przyszedł czas na start. 
Zapraszam!

Żeby nie zostawiać Was z samym tekstem (o ile ktoś w ogóle będzie to czytał) dołączam zdjęcia prac, które zrobiłam w weekend.
Lazur -kolczyki z grubego miedzianego drutu, który wygięłam w spiralę, potraktowałam młotkiem dla ciekawszej faktury i zaplotłam dodając fasetowane kuleczki niebieskiego onyksu (zostały też zoksydowane na dość ciemny kolor i wypolerowane).








No i chmurka. Wiem, że "ktoś już to kiedyś zrobił" i jest wiele podobnych w internecie (np. tu, tu czy tu), ale od dawna miałam ten pomysł i nie mogłam się oprzeć pokusie zrobienia własnej wersji. 
Oto i ona:
Let it fall -broszka z miedzi, do której z tyłu przylutowałam zapięcie (pierwszy raz lutowałam w domu moim malutkim palnikiem, więc szło dość opornie). Na srebrnych łańcuszkach (próba 925) zawieszone są błękitne krople amazonitu. Całość zoksydowałam bardzo mocno i przetarłam -tak że chmurka wygląda całkiem burzowo.






Relacja ze wspomnianego breloka następnym razem!
Miłego dnia, wracam do pracy :)


3 komentarze:

  1. Świetna brosza, bardzo pomysłowa :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też muszę dodać swoje trzy grosze. Motyw chmurki w broszkach strasznie mi się podoba ! Chyba lubię go bardziej niż ważki :) Podoba mi się ładnie wykończony tył, nie każdy dba o takie detale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się jak mogę, chociaż nie zawsze wychodzi mi tak czysto jak tutaj ;)
      Dziękuję! :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...