10 lutego 2012

na szczęście

Dziś praca na zamówienie: niewielka (ok. 2cm w najszerszym miejscu) zawieszka do bransoletki, czyli tzw. "charms" -koniczynka. Wykonana z miedzi i srebra próby 930 (karabińczyk z próbą 925).







A tutaj pierścionek, który zrobiłam na zajęciach z biżuterii. Pierwszy raz oprawiałam kamień, więc jest trochę krzywo..
(mosiądz + chryzokola)





3 komentarze:

  1. Bardzo lubię chryzokolę,bardzo fajnie wygląda oprawiony właśnie w mosiądz.Rewelacja.Ja również jestem bardzo młodą blogowiczką więc wspieram komentarzem i zostaję 1 Twoim obserwatorem , tak na dobry początek i coś czuję że bardzo często będę tu zaglądać.Serdecznie pozdrawiam, kostka też mi się podoba ...
    http://by-mariolka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. cudo i ta koniczynka i ten niby krzywy kamyczek dla mnie wyszedl idealnie pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mariolka: bardzo dziękuję za obserwowanie, mam nadzieję, że to dopiero początek ;) Też bardzo lubię chryzokolę, chociaż mosiądz to w tym przypadku trochę z przymusu -ale okazało się, że dobrze się zgrywają ze sobą:)

    pandzioszka: dziękuję! Na zdjęciach może faktycznie nie widać, ale jest trochę krzywo przylutowany... Następnym razem postaram się zrobić lepiej

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...