Bardzo lubię oglądać kryształy, obserwować jak łapią promienie słońca, a w środku załamuje się światło. I może właśnie dlatego (chociaż wygląda jak bryłka lodu) kryształ górski kojarzy mi się ze słońcem i latem.
Także zamarzył mi się kryształowy wisiorek. :)
Umieściłam mój kryształ w czymś na kształt ramki z grubego miedzianego drutu i oplotłam cienkimi drucikami z miedzi i srebra próby 999. Całość zaoksydowałam (przyciemniłam), wypolerowałam i zawiesiłam na długim mocnym łańcuszku (na końcu łańcuszka przedłużającego jest jeszcze fasetowana kulka kwarcu).
Świetny pomysł na niezbyt oczywiste połączenie kryształu z miedzią. Wyszło małe arcydzieło. Fanka pozdrawia ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńSuper połączenie delikatnego kryształu z miedzią. Całość wygląda jak dzieło sztuki:-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny naszyjnik!
OdpowiedzUsuń