29 grudnia 2013

wróbelek w zieleniach

Wykonany przed Świętami na zamówienie wróbelek w formie broszki. Wyjątkowo przybrał żywsze kolory niż te, w których występuje w naturze: zieleń i granat, uzupełnione turkusem i czarną "czapeczką". (Baza miedziana, oko i nóżka ze srebra próby 930.)
Mam nadzieję, że się spodobał :)





26 grudnia 2013

świątecznie. koralikowo

Jak Wam mijają Święta? Mi bardzo dobrze -rodzinnie i smacznie :) (chociaż z lekkim katarem ;)). Jutro już będzie po Świętach, ale na szczęście mam jeszcze kilka dni wolnego i mam nadzieję, że w tym czasie uda mi się też trochę zająć miedzią. 
 
 
Tymczasem ostatnio zachęcona przez Agatę z kolorowych koralików nauczyłam się robić sznury szydełkowo-koralikowe. Myślałam, że nic z tego nie będzie, bo miałam już wcześniej kilka bardzo nieudanych podejść i szydełko kojarzyło mi się właściwie wyłącznie z narzędziem tortur (bardzo specyficznych, ale jednak tortur). A tymczasem okazało się, że po kilku bardzo stresujących rzędach robótki, coś jednak zaczęło mi wychodzić i zachęcona efektami (ba! wręcz zachwycona faktem, że potrafię, że coś z tego wychodzi i nawet nikogo jeszcze tym szydełkiem nie zamordowałam;)) szydełkuję dalej. Nie wiem jeszcze do końca, co z tą nową umiejętnością zrobię, ale sznur koralikowy pewnie pojawi się niedługo jako dopełnienie jakiejś pracy. 
Także dziękuję Agacie za zachętę, inspirację i link do tutorialu :) (chociaż więcej skorzystałam z tego -jest bardziej łopatologiczny ;)).
Tutaj moja pierwsza próba (z dużych nierównych koralików) -widać, że początkowe 3-4 rządki są baaardzo chaotyczne i krzywe, ale mam wrażenie, że z każdym kolejnym jest coraz lepiej i można już dostrzec jakąś zasadę. 

W ramach treningu zrobiłam sobie już dwie bransoletki (i planuję kolejne), ale nie martwcie się! -póki co i tak zostaję przy miedzi ;)

Ściskam świątecznie!

15 grudnia 2013

czcionki

Kolejny raz przyszło mi zaprojektować (i oczywiście wykonać) spinki do mankietów dla bliskich znajomych. Będą uzupełnieniem ślubnego stroju Pana Młodego.
Chwilę pomyślałam, wymieniałam pomysły z przyszłym właścicielem i zrobiłam. W efekcie spinki przybrały formę czcionek drukarskich (czyli zasadniczo prostych bryłek z literkami na wierzchu ;)).
 

Bryłki są w całości wykonane z miedzianej blachy (są puste w środku!) i mają dolutowane literki -inicjały imion. Bazy do zapinania kupiłam gotowe ze srebra próby 925 i też przylutowałam. Całość wypolerowałam -trochę papierem ściernym, trochę włókniną ścierną i mini-polerką, a na koniec zaoksydowałam.






 







i jeszcze kilka zdjęć z warsztatu:
-wycinanie literek


-lutowanie poszczególnych części


 

- po wypolerowaniu, ale przed czyszczeniem i oksydowaniem


- i jeszcze raz efekt końcowy

  
Miłego tygodnia!

6 grudnia 2013

Jemiołuszka

Zawiało nam dziś miasto śniegiem, zasypało... Myślę, że zimę śmiało można uznać za rozpoczętą. ;) Dlatego plany na weekend postanowiłam ograniczyć do gorącej herbaty, ciepłego swetra i mojego "warsztatu" z miejscem przy grzejniku ;) Co z tego wynikło pokażę innym razem, a dzisiaj kolejny ptak z zimowej kolekcji -jemiołuszka.


Zasadniczo powstała jako pierwsza z serii emaliowanych ptaków, ale najdłużej czekała na wykończenie i dobre zdjęcia, dlatego pojawia się dopiero teraz. 
Została zrobiona z miedzi, do której dolutowałam kilka miedzianych detali i "nóżkę" ze srebrnego drutu.  Później doczepiłam do niej dużą kulę czerwonego jadeitu -soczyście czerwony zimowy owoc. Ptaszek został zaoksydowany na ciemny brąz, a ogon i końce skrzydeł pokryłam emalią w kolorach: żółtym i czarnym, które przyprawiłam odrobiną czerwieni, żeby ładnie korespondowała z kolorem jadeitu.
Jemiołuszka zawieszona jest na naszyjniku z nylonową nitką (w kolorze bordo), który kupiłam w Skarbach. Nie korzystałam wcześniej z tego typu linek, mam nadzieję, że dobrze się sprawdzi.







Miłego weekendu!


1 grudnia 2013

zimowe ptaki

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią dzisiaj kolejny z cyklu moich zimowych ptaków -tym razem emaliowana sikorka w kolorach tęczy. 
 

Sikorki wydają mi się na tyle wdzięcznym tematem, że w planach mam chyba jeszcze ze trzy (dwie są już nawet w trakcie, ale czekają na swoją kolej, bo póki co pracuję nad zamówieniami świątecznymi).



 








Miłego tygodnia!
Zapraszam też jutro (2.12.2013) na Dzień Darmowej Dostawy w Brocante :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...