8 listopada 2015

Szpak

Jeeej, jak dawno mnie tu nie było! Strasznie Was przepraszam za te pustki... Za to szykuje się trochę zmian i mam nadzieję, że będą to zmiany na lepsze :)
W międzyczasie zrobiłam całkiem spore stadko ptaków. Większość pojawia się w miarę regularnie na Facebooku, więc zapraszam też TAM, a tymczasem jeszcze tutaj pokażę Wam jedną z najnowszych broszek. 

Zrobiłam ją dla Gosi, która też zajmuje się wykonywaniem biżuterii, więc starałam się chyba jeszcze bardziej niż zwykle. ;) A na dodatek było to swego rodzaju wyzwanie kolorystyczne, bo piórka szpaków niby takie szaro-czarne, a jednak mienią się różnymi kolorami i błyszczą w słońcu. I jak to pokazać emalią...? 


Żeby dać sobie chwilę na zastanowienie, zaczęłam od dzioba, który został pokryty emalią w kolorze pomarańczowym (i trochę ciemnożółtą, żeby nadać mu więcej trójwymiaru). Następnie resztę zaemaliowałam na czarno, a później w kolejnych warstwach dodałam jeszcze trochę kolorów: turkusu, granatu, fioletu i ciemnożółtego na ogonie i linii pomiędzy skrzydłem a resztą ciała szpaka. Do tego wszystkiego z nóżki (ze srebra 925) zwisa mu kropelka fasetowanego ametystu.


Muszę przyznać, że jestem z tego szpaka całkiem zadowolona :)


Trzymajcie się ciepło w te coraz ciemniejsze dni :) Wam też tak brakuje słońca?

31 sierpnia 2015

Pomurnik

Ostatnio w moim warsztacie powstało całe nowe stado ptaków (wszystkie można na razie zobaczyć na zbiorczym zdjęciu na Facebooku, o TU), ale muszę przyznać, że moją największą sympatię wzbudził pomurnik - niewielki ptaszek żyjący w górach (w tym nielicznie w polskich Tatrach). Wyróżnia się charakterystycznym czerwonym zabarwieniem skrzydeł, a gdy leci trochę przypomina wielkiego motyla. Podejrzewam, że niedługo skuszę się na wykonanie jeszcze jednego :)


Pomurnik jest zawieszony na dość krótkim łańcuszku, do noszenia bliżej szyi. Obwód całości to ok. 45cm (+ 5,0cm łańcuszka przedłużającego), a sam ptaszek ma wymiary ok. 6,4 x 3,2cm.
 

Sylwetkę ptaka jak zwykle wycięłam z miedzianej blachy piłką włosową, wystukałam rysunek skrzydeł i charakterystycznych detali, zaoksydowałam, wypolerowałam i pokryłam emalią w kolorach: ciemnoszarym, czarnym, białym i ciemnoczerwonym.
Dodatkowo łańcuszek ozdabiają miedziane ogniwka i kulki kamieni: malutki fasetowany onyks, czerwony agat i szary jadeit.
 








Mam nadzieję, że pomurnik wzbudzi też Waszą sympatię. ;)
Miłego tygodnia!!

24 sierpnia 2015

ulotne: 05 - bransoletka z piórkiem

W ramach kontynuacji serii Ulotne dokończyłam ostatnio (zaczętą równo rok wcześniej ;)) sznurkową bransoletkę z motywem pióra. Tym razem bez polnego kamienia znalezionego w dzieciństwie, za to z wyciętym z blachy miedzianym piórkiem - takim utrwalonym w miedzi wspomnieniem po tych wszystkich piórkach, które zbierałam, gdy byłam mała (i czasem zbieram do tej pory ;)).


Piórko wycięte i wystukane w miedzi, zostało jeszcze pokryte oksydą i wypolerowane, a następnie nawleczone na gruby czarny bawełniany sznurek. Ręcznie wykonałam też miedziane kasetki do wklejenia sznurka oraz zapięcie i łańcuszek przedłużający.  


Obwód bransoletki to ok. 17,5cm + 4cm łańcuszka przedłużającego.
Wymiary samego piórka: ok. 5,0 x 1,8cm.





Planuję jeszcze zrobić naszyjnik do kompletu, ale zobaczymy jak czas pozwoli, bo aktualnie pracuję nad nowymi ptakami.
Miłego tygodnia! :)

17 sierpnia 2015

żuraw, skowronek i łuszczyk

Ostatnie upały trochę utrudniały mi pracę - odpalanie palnika i emaliowanie z włączonym piekarnikiem przy takich temperaturach w domu i na zewnątrz to trochę samobójstwo... Na szczęście jakoś udało mi się skończyć kilka nowych ptaków, a temperatura chyba odrobinę spadła, więc dzielnie pracuję i niedługo będą też kolejne.
Na początek naszyjnik z żurawiem, żeby trochę ochłodzić klimat ;)


Żurawia wycięłam z grubej miedzianej blachy, wystukałam odpowiednie detale, przylutowałam srebrne nóżki i miedziane ogniwka do zawieszenia łańcuszka, wszystko wypolerowałam i zaoksydowałam na ciemny brąz, a na koniec pokryłam emalią. Dominuje tu chłodna biel, uzupełniona delikatną szarością na skrzydłach i ciemniejszą u góry. Całość zawiesiłam na dość krótkim podwójnym biało-złotym łańcuszku.
 

Wymiary ptaszka to: 8,5cm (rozpiętość skrzydeł) x 4,4cm (od dziobu do końca nóżek).
Długość (obwód) naszyjnika z żurawiem to ok. 48cm (+5cm łańcuszka przedłużającego).
 







Drugi naszyjnik na dziś to skowronek. Tym razem sam ptaszek ma mniej koloru, bo ubrany jest głównie w brąz i krem, ale za to uzupełniają go niewielkie bryłki bursztynu i fasetowane oponki soczyście zielonego jadeitu.


Wymiary skowronka to: 7,7cm (rozpiętość skrzydeł) x 2,3cm (od czubka głowy po ogon), a zawieszony jest na krótkim podwójnym łańcuszku, uzupełnionym o miedziane ogniwka i kamienie, o których wspomniałam już wcześniej.
Długość (obwód) tego naszyjnika to: ok. 41cm (+ 5cm łańcuszka przedłużającego).







I trzeci, ostatni już dziś, naszyjnik to łuszczyk indygowy. Łuszczyk też jest uchwycony w locie, ale tym razem z rozłożonym tylko jednym skrzydłem. Pokryłam go emalią w dwóch odcieniach niebieskiego, szczyptą fioletu na grzbiecie oraz czernią i szarością na skrzydle. Do tego naszyjnik ozdabiają fasetowane oponki jadeitu w kolorze turkusowym.


Wymiary ptaszka to ok. 5,4cm (od dziobu po ogon) x 3,8cm (skrzydło), a długość (obwód) łańcuszka: ok. 51cm (+ 5cm łańcuszka przedłużającego).








I to by było tyle na dziś! Ale obiecuję trochę się poprawić i wrzucać więcej prac na bloga. :)
Miłego tygodnia!

31 lipca 2015

Boho sokół

Lato zawsze kojarzy mi się ze słońcem, rozwianymi włosami, piórkami w biżuterii i stylem boho. Słońca w tym roku jakoś tak nie ma w nadmiarze, ale za to skończyłam wreszcie mój boho naszyjnik. :)


Jest naładowany naturalnymi kamieniami, zielenią, pękiem drobnych łańcuszków i pozytywną energią. :) A w całej tej kompozycji nie mogło oczywiście zabraknąć ptaka i miedzi.
 

Głównym elementem ozdobnym jest właśnie sokół, którego wykonałam wycinając sylwetkę z miedzianej blachy za pomocą piłki włosowej. Później puncynami i młotkiem wystukałam rysunek dziobu i skrzydeł, zaoksydowałam go na ciemny brąz i wypolerowałam (podobnie jak pozostałe miedziane elementy). Do ptaszka doczepiłam śliczną kroplę mojej ulubionej chryzokoli, którą już jakiś czas temu kupiłam w Skarbach Natury, i pęk łańcuszków w różnych kolorach.


W dalszej części naszyjnik składa się kolejno z: miedzianych ogniwek, drobnych fasetowanych kuleczek szarego jadeitu, oponek chryzokoli, fasetowanych kulek ametystu, dwóch krótkich sznurów zielonego jaspisu (nawleczonych na jedwabne nici i zakończonych srebrnymi oksydowanymi łapaczkami), fasetowanych oponek labradorytu, kuleczek akwamarynu i zielonego jadeitu oraz kilku łańcuszków różnej długości w kolorach granatowo-złotym i miętowo-złotym (lub pistacjowym - sama nie wiem, jak określić tę zieleń). Całość zakończona jest wykonanym przeze mnie miedzianym zapięciem i łańcuszkiem do regulacji (z oponką jaspisu i kulką akwamarynu na końcu).
 

Naszyjnik jest długi - obwód mierzy 76cm (mierząc od zapięcia do głowy sokoła) i ma jeszcze 3,5cm łańcuszka do regulacji. Wymiary samego sokoła to: ok. 5,0 x 2,6cm.


Jeszcze zbliżenie na kilka detali:



I na koniec ostatnie zdjęcia na człowieku ;)



Przesyłam uściski i życzę Wam miłego weekendu! :)

P.S. Zdjęcia na modelce (czyli na mnie;)) zrobiła Anna Hammer, za co jej bardzo dziękuję ;) Ania na co dzień wykonuje ilustracje, które możecie obejrzeć na jej stronie o TU lub na Facebooku TUTAJ. Zapraszam! :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...