Pierwsze (i póki co jedyne) próby z emalią:
- geometryczny wisiorek z miedzi (jak widać ramki były trochę niedokładnie zlutowane i kolory lekko się zmieszały)
- kolczyki-wkrętki - miedziane miseczki wypełnione niebieską emalią
Nie jestem wielką fanką emaliowanej biżuterii, ale robiło się ją całkiem przyjemnie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz